czwartek, 3 października 2013

Cieczka i choroba

 Od dwóch tygodni siedzimy w domu, gdyż mam zapalenie oskrzeli, więc ćwiczenia tylko w domu. Jess opanowała slalom do perfekcji ! Uczymy się obiegania z lewej potrafi ślicznie, jednak z prawej jeszcze jej się myli i woli obiegać rzeczy z lewej strony, ale ciężko ćwiczymy i się nie poddajemy :)

Jessie ma swoją pierwszą cieczkę już trzeci dzień, jest bardziej ospała i osowiała, widać, że się zmienia i można powiedzieć, że dorasta jednak ze szczeniaka ma jeszcze dużo, szczególnie jej móżdżek i roztargnienie. Skupia się co prawda nadal, ale teraz więcej  śpi, nie chce tyle biegać po dworze.


Na całe szczęście Shelma chyba nie zauważyła, że Jess ma cieczkę albo uległość Jessie sprawia, że czarna jej nie atakuje. Z Szarikiem na razie nie biega tak na wszelki wypadek. Psy jeszcze się nie schodzą, ale zobaczymy co będzie za kilka dni :)

A no i kupujemy nowy aparat w tym roku albo po świętach zobaczymy, na pewno fotki będą lepszej jakości jakoś już niedługo :)



4 komentarze:

  1. No to Jessie stała się "kobietką" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jessie kobietka jak nic! :D Ahh... Każda musi się nią stać :). Ja jeszcze nie miałam suczki, więc nie wiem jak to jest mieć sukę z cieczką ;].

    Zapraszamy do nas!
    requestdog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jessie jest kobietą (jeśli można tak nazwać psa). Powodzenia życzę później, wiem co mówię :) Wracaj do zdrowia :D

    thestryofmydog.blogspot.com
    susan-yumi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać że Jess wyrosła już ze szczeniaczka. Staje się taka dorosła :D

    OdpowiedzUsuń