Dzisiejszego dnia Jessie skończyła trzy miesiące. Jest u mnie cztery tygodnie.W kółko wałkujemy przywołanie, bo siad opanowane, pod warunkiem, że młoda się łaskawie skupi ;/. Młoda dogaduje się z każdym psem, w sumie wprowadza małą histerię, gdy Santa do niej szybko podbiega, no ale musi się przyzwyczaić, że są psy dziesięć razy większe od niej :).
Dziś wydarzył się incydent przez, który myślałam, że zejdę na zawał... Mamuśka źle drzwi zamknęła, a młoda od razu za nią, do Shelmy, na szczęście czarna nie wiedziała co to za małe gówno na nią skacze, warczy i szczeka, bo nie wiem jakby się to skończyło...
Wiem zdjęcia lipne, ale bywa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz