Pojechałam z Jessie do weterynarza, opowiedziałam co się dzieje, podobno błędy żywieniowe dzięki komu ....mamie, bo pieseczek chodzi głodny ;/. Podobnież zaczyna mieć nadwagę, waży 5, 5 kg przy zroście 27 cm. Zmieniamy jej dziś dietę, mamuśka już płacze, bo znowu ma zabronione dokarmianie psów, ciekawe ile tym razem pociągnie...
Po weterynarzu weszliśmy do zoologa kupić nową karmę. Gościu zachwycony szczeniakiem usiłował dać jej smakołyka, ale mu nie wyszło, bo młoda nic nie chciała od niego wziąć. Kupiliśmy trzy rodzaje karm: purinę, profic i eukanubę, zobaczymy, który jej się zasmakuje :).
Jadąc po karmę dla Kaa zabrałam ze sobą Shelmę, bo zważę ją. Kupiliśmy trzy oseski, obrożę i woreczki, bo straż miejska ściga ;/. Zważyliśmy, a tu mi 33 kg wyskakuje, a jest trochę mniejsza od owczarka. Od jutra zaczynamy biegać, bo z 8 kg musimy zrzucić. Z Santą się pobawiły, nawet w miarę się odwoływała i najważniejsze, że nie wdała się w bójkę :)
Od dzisiaj mamy nowy plan, aby wstawać o 4.50 i do 6.00 biegać z Shelmą po pobliskich polach, raz, że wyrobimy kondycję, a dwa psiak schudnie, a ja... miałam przytyć. Od nowa chcemy też zacząć jej resocjalizację, bo głupia toleruje wszystkie psy poza Schejrą. Jeśli osiągniemy sukces będę zabierać trzy psy na spacery :}
Po weterynarzu weszliśmy do zoologa kupić nową karmę. Gościu zachwycony szczeniakiem usiłował dać jej smakołyka, ale mu nie wyszło, bo młoda nic nie chciała od niego wziąć. Kupiliśmy trzy rodzaje karm: purinę, profic i eukanubę, zobaczymy, który jej się zasmakuje :).
Jadąc po karmę dla Kaa zabrałam ze sobą Shelmę, bo zważę ją. Kupiliśmy trzy oseski, obrożę i woreczki, bo straż miejska ściga ;/. Zważyliśmy, a tu mi 33 kg wyskakuje, a jest trochę mniejsza od owczarka. Od jutra zaczynamy biegać, bo z 8 kg musimy zrzucić. Z Santą się pobawiły, nawet w miarę się odwoływała i najważniejsze, że nie wdała się w bójkę :)
Musimy schudnąć :) |
Mój pies w ogóle nie toleruje innych zwierzaków. Mam z tym lekki kłopot, a próbowałam wszystkich rzeczy i nic nie działa. Może w następnej notce rzucisz jakiś pomysł, żeby nauczyc psa zgody z innymi. Psiaki po prostu przesłodkie. Cieszę się, że tu zaglądam, bo z każdym dniem dzieje się u Was coś ciekawszego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pamietniksashy.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Łapka !
Nie ma na razie konkretnego pomysłu, ponieważ Shelma toleruje każdego psa oprócz Schejry... ;/ muszę coś wymyślić
UsuńDobrze, że to nic poważnego z tą łapą. U nas straż miejska nie przejmuje się tym :) Zdjęcia jak zwykle piękne. A i powodzenia w resocjalizacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
~http://our-favourite-pets.blogspot.com/~
~http://my-four-legged-friends.blogspot.com/~
to dobrze, że to nic poważnego:) Też mam woreczki w takiej sweetaśnej kości... tak na wszelki wypadek:)
OdpowiedzUsuńHahaha, tak Ty i wstawanie o 4:30 buahahaha.. jak Ty masz problem ze wstaniem w sobotę o 14 xD
OdpowiedzUsuń4,50 a nie 30xd, dam radę xd, najwyżej o 5,30wstanę xd
Usuń