Taak, czekamy... |
To co wchodzimy ? |
Przyjechał tramwaj a w nim Grzesiek z Emilem to ja z nimi idziemy, bo do sekretariatu trzeba, Marta została i czekała na Patrycję. Dobra załatwiłam wszystko co było trzeba i idziemy, pochodziliśmy, pogadaliśmy, spodnie doszczętnie brudne, więc telefon do mamy, żeby przywiozła mi czyste...
Dobra stoimy pod ringiem ja, mama, siostra, ciotka z Schejrą, Grzesiek, Emil i Krzysiek. Ruda nie wyżyta, więc poszłam się z nią przebiec po drodze spotykając Tomka i Dawida, a ci ze mną pod ring. Potem doszły Marta, Patrycja i Karolina, więc kibiców mieliśmy :)
Po wystawie poszliśmy na torek obok toru agility i Jessie poskakała troszkę, ale nie za dużo, chociaż kumała o co chodzi. Ruda jak to ruda-ona skakać nie będzie, chociaż kilka razy skoczyła... W sumie to mi się spodobała, muszę w końcu zacząć na treningi jeździć ... <myśli>
Następnie wylądowałyśmy w parku, gdzie psy się wyszalały, a jakiś dziwny mały biały pies zaatakował Jessie, ale nie potrzebnie się do niego pchała. Potem sztuczki , parę komend i wiśta wio do domu.
Zdążyłam jeszcze zabrać Shelmę do parku, gdzie chciała pogryźć się z jakąś sznaucerką olbrzymią, tak, w sumie było już lepiej, ale ta znowu musi swoje -.-'. Dowiedziałam się również, że ma ona śliczną sierść i właściciel owej sznaucerki pytał czym ją karmię. Spytany o to jaką suchą karmę używa odpowiedział, że jego pies nie jada suchej karmy o.O. No, ale nie ma co dużo o niej pisać, więc 4 zdjęcia :)
Czyli dzień wystawy, udany ;)
OdpowiedzUsuńA które miejsce?
OdpowiedzUsuńSzkoda, że z moim jeździć nie mogę:)
http://blog-na-czterech-lapach.blogspot.com/
http://oczamichomika.blogspot.com/
1, skoro byłyśmy same na ringu ;p
Usuń