W końcu mi się przypomniało i zakupiłam rudej zaległy wigilijny prezent, który oczywiście pokochała <3
A tak nic ciekawego... może poza zepsuciem suszarki na basenie <?> xd
K:susz te włosy szybciej!!
J: nie poganiaj mnie!! ja dobrze wiem co robię!!
<trzask łamanej suszarki>
K: no właśnie widzę
J: cicho, zwiewamy zanim ktoś się zorientuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz